Prawo autorskie i przeniesienie praw autorskich

Pisarze, piosenkarze, graficy i osoby odpowiedzialne za wideo często mają duży problem z prawami autorskimi, które przekazują swoim klientom. Każdy specjalista chciałby móc udostępnić jak najwięcej dzieł w portfolio, lecz nie każdy przedsiębiorca chce pokazywać, że korzysta z usług zewnętrznych fachowców.
Czy koniecznie należy spisywać umowę dot. praw autorskich? Co w sytuacji roszczeń autora? Na te pytania spróbujemy odpowiedzieć w dalszej części tekstu.
Umowa i co powinno się w niej znaleźć
Przede wszystkim informacje na temat materiałów, które konkretnie zostaną przekazane. Jeśli są to teksty specjalistyczne, treści sprzedażowe lub artykuły na blog, warto umieścić tematy, długość i informacje o frazach kluczowych. W razie roszczeń autora, organ nie będzie miał wątpliwości.
Koniecznie muszą zostać uwzględnione podpunkty mówiące o tym, że autor zrzeka się praw do dzieła – majątkowych również. Określenie samego moment przejęcia praw autorskich nie jest obowiązkowy, lecz warto określić w umowie ile wynosi termin od momentu przekazania zamówionego materiału. Jest to zabezpieczenie, które umożliwi zleceniodawcy zgłoszenie roszczeń odnośnie treści.
Co, jeśli firma nie spisała umowy z wykonawcą?
Wykonawca zawsze może mieć roszczenia, co do swojego dzieła. Może on przede wszystkim wykorzystać go w swoim portfolio, nawet bez zgody agencji lub firmy, dla której wykonywał konkretne zadanie. Oczywiście nie zawsze jest opłacalne dla samego specjalisty, gdyż ucierpieć może na tym jego renoma, lecz zawsze należy pamiętać, że ma on do tego prawo.